06.04.12, 21:14
Dbaj o fejs: kampania społeczna skierowana do nastoletniej młodziezy
Agencja reklamowa VA Very Advertising realizuje kampanię społeczną „Dbaj o fejs”. Kampania, skierowana do nastoletniej młodzieży ma za zadanie uświadomić jej zagrożenia, które wiążą się z lekkomyślnym korzystaniem z serwisów społecznościowych.
Agencja reklamowa VA Very Advertising realizuje kampanię społeczną „Dbaj o fejs”. Kampania, skierowana do nastoletniej młodzieży ma za zadanie uświadomić jej zagrożenia, które wiążą się z lekkomyślnym korzystaniem z serwisów społecznościowych.
Na zasadniczą część kampanii składa się pięć animowanych filmów, publikowanych sukcesywnie w Internecie. Każdy z nich dotyczy innego zagadnienia bezpieczeństwa w sieci: nierozważnego przesyłania zdjęć o charakterze seksualnym (sexting), cyberprzemocy, komentowania i publikowania ryzykownych informacji oraz ochrony dostępu do kont i profili.
Głównym bohaterem każdego z filmów jest Fejsmen – superbohater, który próbuje pomagać młodym ludziom nieprzestrzegającym zasad bezpieczeństwa w necie, w uniknięciu konsekwencji ich czynów. Niestety, za każdym razem ponosi spektakularną klęskę.
Agencja wykreowała także profil Fejsmena na Facebooku i ogłoszenia w prasie młodzieżowej. Kampania została przygotowana na zlecenie Fundacji Dzieci Niczyje oraz Naukowej i Akademickiej Sieci Komputerowej, które tworzą Polskie Centrum Programu Safer Internet. Głównym partnerem akcji jest Fundacja Orange.
Kierownik Działu Komunikacja Społeczna i Promocja
Regionalny Instytut Kultury im. Wojciecha Korfantego | Katowice
Przejdź do ofertySpecjalistka/Specjalista ds. promocji i obsługi widowni
Teatr Powszechny im. Zygmunta Hübnera | Warszawa
Przejdź do ofertyStanowisko ds. promocji i komunikacji
Muzeum – Miejsce Pamięci KL Plaszow w Krakowie. Niemiecki nazistowski obóz pracy i obóz koncentracyjny (1942-1945) (w organizacji) | Kraków
Przejdź do ofertyKonferencja Digital Gamechangers — Harbingers Data: 3 października 2024 Miejsce: Muzeum Armii Krajowej im. gen. Emila Fieldorfa „Nila” w Krakowie.
Komentarze