Kino od Kuchni w Toruniu

Wcześniejsze trzy edycje festiwalu pozwoliły wieloaspektowo przeanalizować ważne zjawiska kina. Najpierw "przeglądano" filmy Woody’ego Allena i Romana Polańskiego. W trzeciej edycji organizatorzy zaproponowali zbliżenie na mariaż mody i kina. Tym razem postawiono na kuchnię w filmie i film od kuchni. - Filmów związanych z kuchnią jest mnóstwo – mówi Karolina Bednarek, pomysłodawczyni i organizatorka festiwalu. – Są takie, w których jedzenie jest elementem estetycznym, takie, w których jest tłem, ale może być też głównym bohaterem. Jedzenie to także wrażenia wizualne, ale może się ono również łączyć z psychologią i socjologią.

Tegoroczny festiwal, jeszcze bardziej niż w poprzednich latach, będzie miał interdyscyplinarny charakter. W całości pokazane zostaną tylko dwa filmy, ale fragmenty wielu dzieł będą ilustracją do prelekcji, które zogniskowane zostaną wokół tematu przewodniego. Wykład prof. Jarosława Dumanowskiego, znawcy historii kuchni, zainauguruje jarmark, do którego zaproszono kilku studentów z różnych krajów biorących udział w Erasmusie. Przy swoich stanowiskach będą oni pokazywać wybrane fragmenty filmów, opowiadać o kuchni i częstować daniami charakterystycznymi dla swojego kraju. Festiwal będzie również okazją do obejrzenia efektów ogłoszonego wcześniej konkursu fotograficznego "Yum! Kadry z jadalni", a także prezentacji filmików kulinarnych. Smaku imprezie doda z pewnością spotkanie z świetną montażystką filmową Agnieszką Glińską ("Yuma", "Matka Teresa od kotów"). Z pewnością poznamy dzięki niej sporo ciekawostek związanych z filmową kuchnią. Organizatorzy proponują również udział w warsztatach bentō – japońskiej sztuki układania obrazów z jedzenia. Gościem honorowym festiwalu będzie znany z telewizyjnego programu szef kuchni Karol Okrasa. Deser uczestnikom "Przejrzeć..." zapewni formacja jazzowa The White Chocolate.

- Chcemy, żeby festiwal był początkiem projektu Mapa smaków Torunia – zapowiada Karolina Bednarek - Oczywiście są przewodniki mówiące o miejscach, gdzie można coś zjeść, ale brakuje informacji, jaka jest tam kuchnia. Chciałabym, żeby dzięki festiwalowi mieszkańcy mieli możliwość nie tylko patrzeć na filmy, ale je rozumieć i poznawać. Stąd może skromniejsza ilość projekcji, a bardziej bogaty program merytoryczny.