15.05.13, 09:28

Tomasz Sakiewicz: Dziennikarz ma obowiązek pisać prawdę i być dociekliwym (część trzecia)

Tomasz Sakiewicz
fot.: Kuba Wajdzik

Rozmowa z Tomaszem Sakiewiczem, redaktorem naczelnym „Gazety Polskiej Codziennie”, „Gazety Polskiej”, współzałożycielem TV Republika, dziennikarzem.

KW: Jest taki temat, który strasznie podzielił nie tylko środowisko polityczne, ale i dziennikarskie. Mowa oczywiście o katastrofie smoleńskiej. Wierzy Pan w zamach?
TS: To w ogóle nie jest kwestia wiary. Tu możemy mówić jedynie o wiedzy. 

KW: Ten temat podzielił nawet prawicowych dziennikarzy. Jest wiele wątpliwości nawet w ich opiniach.
TS: Ale oni też mówili, że nie wierzą w zamach, więc ja nie mam o czym z nimi dyskutować. Ja prosiłem o fakty. Fakty są takie, że po jednej stronie jest raport Millera i Anodiny. W raporcie Anodiny  mamy pijanego generała Błasika. W raporcie Miller słyszą głosy, których nie ma, czyli generała Błasika w kabinie, którego tam nie ma. Trzeba pamiętać, że istotą raportu Millera jest obecność generała, która przesądza potem o łańcuchu zdarzeń. Otóż same urzędy państwowe podważyły ten raport, czyli cały ciąg tych zdarzeń nie zaistniał. Zatem cały raport można wyrzucić do kosza. Czynniki rządowe opierają się tylko na tym. Oni nie mają żadnych innych faktów. Oni bronią rzeczy, która stała się absurdalna co najmniej rok temu. Od kiedy ogłoszono raport Instytutu Sehna nie mogło być takiego ciągu zdarzeń. Były inne przyczyny katastrofy. Gdyby podano nam jakieś inne informacje, to moglibyśmy je rozpatrzyć. Oni ogłosili komisję, która będzie bronić czegoś, czego nie ma. W związku z tym mamy jeszcze grupę innych naukowców, która pracuje dla komisji Antoniego Macierewicza. Mało tego, tam pracuje wiele takich osób, które były sceptyczne wobec tego typu ustaleń. Tyle tylko, że na bazie tych faktów, nie mogą powiedzieć niczego innego, jak tylko to, że doszło w Smoleńsku do zamachu.

KW: Widz, który ogląda i czyta o katastrofie może być zdezorientowany. Jedna gazeta pisze, że to był zamach, a druga z podobnej ideowo opcji ma bardzo duże wątpliwości i zarzuty względem komisji Antoniego Macierewicza. Jak rozmawiać o katastrofie z poszanowaniem uczuć rodzin smoleńskich, które są najbardziej narażone na wiele przykrości…
TS: Rodziny są narażone i będą narażone na przykrości. One zastały podwójnymi ofiarami. 

KW: Jak więc dyskutować na ten temat? Mam wrażenie, że żadna ze stron idealnie nie rozmawia o katastrofie.
TS: Nie ma czegoś takiego jak idealna rozmowa. Mamy pewne obowiązki i zasady, których musimy przestrzegać. Obowiązkiem jest dojście do prawdy. A przy dochodzeniu do prawdy, musimy się starać, by nie powodować dodatkowego cierpienia ludzi. Nie sądzę, by schowanie głowy w piasek to był najlepszy pomysł w tej sytuacji. 
W ogóle jest tak, że dziennikarze rozdrapują rany. Tak jest zawsze i tak będzie. O śmierci Kennydy’ego czy Sikorskiego do dzisiaj się pisze i szuka się różnych wyjaśnień. 

KW: Tylko to są wydarzenia sprzed bardzo wielu lat. Katastrofa smoleńska jest jednak bardzo świeża. 
TS: Dlatego należy zaczynać od rzeczy najbardziej aktualnych. Tym jest właśnie dziennikarstwo. Oczywiście, zawsze to będzie kogoś ranić. Nawet jak piszemy o z zamierzchłej przeszłości, np. o sprawach, które dotyczą II wojny światowej, też bolą. Nie da się inaczej uprawiać dziennikarstwa. Nie należy jedynie powodować niepotrzebnego cierpienia, które nic nie wnosi. Jeżeli pisanie o czymś pomaga w wyjaśnieniu sprawy, to dziennikarz ma obowiązek pisać prawdę i być dociekliwym, i zastanawiać się nad konsekwencjami. Trzeba stanąć po stronie prawdy, ciekawość ostatecznie decyduje.

KW: Jak widzi Tomasz Sakiewicz mediach w których uczestniczy za pięć lat?
TS: Ja bardzo bym chciał, żeby istniała sieć współpracujących ze sobą mediów. Chciałbym z każdym z nich współpracować - napisać tekst, poprowadzić program. Bez wstydu, że popieram coś złego. I to mi wystarczy.
Chciałbym, żeby było zrównoważenie poziomu debaty. Nie chce żeby zniknęły media, które są. Oczywiście, niektórzy dziennikarze przesadzili, bo chyba sami nie wierzą w to, co robią i to co mówią. Jeżeli ktoś działa dla dobra opinii publicznej i debaty, to niech ma takie poglądy jakie ma, byleby był panem swojego losu. Chciałbym, by media zachowały niezależność, szczególnie w stosunku do obcych państw. 

KW: Jak wyobraża sobie Pan rolę telewizji publicznej ?
TS: Telewizja publiczna powinna istnieć. Najlepiej by było, gdyby istniał podział ideowy na jej antenach, tak jak na rynku tygodników. Byłoby dobrze, gdyby ustalić pewne minimum, którego nie wolno przekraczać. I wtedy to jest zdrowe. Oczywiście przy niektórych jej programach ja swoim pilotem przełączę się, ale to jest chyba jedyne rozwiązanie. Powinni być także bardziej zapraszani nieobecni dziennikarze. To też jest bardzo duża różnica między nami, bo my ich zapraszamy do siebie. 

KW: Dziękuję za rozmowę. 

Komentarze

Powiązane

30.11.24, 01:00
| prasa » informacje
Codziennik medialny: 30 listopada (media i kultura: najważniejsza wydarzenia)
Co wydarzyło się w świecie mediów i kultury 30 listopada? Media zapowiedzi, ważne daty, przegląd informacji. Wszystko, co trzeba wiedzieć.
28.11.24, 15:00
| prasa » informacje
Życie Na Gorąco Ekstra. Tym razem o Bożym Narodzeniu
28 listopada br. na rynku pojawiło się specjalne wydanie "Życia Na Gorąco Ekstra – Boże Narodzenie" (Wydawnictwo Bauer), poświęcone gwiazdom i ich świątecznym opowieściom.
28.11.24, 01:00
| prasa » informacje
Codziennik medialny: 28 listopada (media i kultura: najważniejsza wydarzenia)
Co wydarzyło się w świecie mediów i kultury 28 listopada? Media zapowiedzi, ważne daty, przegląd informacji. Wszystko, co trzeba wiedzieć.
27.11.24, 01:00
| prasa » informacje
Codziennik medialny: 27 listopada (media i kultura: najważniejsza wydarzenia)
Co wydarzyło się w świecie mediów i kultury 27 listopada? Media zapowiedzi, ważne daty, przegląd informacji. Wszystko, co trzeba wiedzieć.
26.11.24, 12:53
| prasa » informacje
Andrzej Mleczko odchodzi z Polityki. Tygodnik: prawda jest nieco inna
25 listopada br., rysownik Andrzej Mleczko poinformował, że kończy współpracę z tygodnikiem „Polityka”. Redakcja tygodnika zareagowała oświadczeniem w którym podkreśliła, że poinformowała wcześniej rysownika o likwidacji jego stałej rubryki.
26.11.24, 07:30
| prasa » informacje | internet » informacje
To nie takie proste. Nowy format Gazeta.pl
We wtorek, 26 listopada br. na Gazeta.pl zadebiutuje wideopodcast „To nie takie proste” prowadzony przez Grzegorza Sroczyńskiego. Jego gośćmi będą publicyści, aktywiści, pisarze, politycy czy historycy.
26.11.24, 01:00
| prasa » informacje
Codziennik medialny: 26 listopada (media i kultura: najważniejsza wydarzenia)
Co wydarzyło się w świecie mediów i kultury 26 listopada? Media zapowiedzi, ważne daty, przegląd informacji. Wszystko, co trzeba wiedzieć.
25.11.24, 16:45
| prasa » informacje
Grupa PMPG Polskie Media w III kw. 2024 r. z ujemnym wynikiem netto
Holding mediowy PMPG Polskie Media opublikował wyniki za III kw. 2024 r. W analizowanym okresie Grupa osiągnęła 24,3 mln PLN przychodów ze sprzedaży oraz odnotowała ujemny wynik EBITDA i wynik netto, które wyniosły kolejno -4,2 mln oraz -5,0 mln PLN.
25.11.24, 10:03
| prasa » ludzie
Adam Kościelski zostanie dyrektorem ds. sprzedaży bezpośredniej w Grupie Agora
Z początkiem grudnia br. Adam Kościelski, dotychczas dyrektor zarządzający obszarem sprzedaży bezpośredniej w Grupie Eurozet, obejmie nowo utworzone stanowisko dyrektora ds. sprzedaży bezpośredniej w Grupie Agora.
25.11.24, 01:00
| prasa » informacje
Codziennik medialny: 25 listopada (media i kultura: najważniejsza wydarzenia)
Co wydarzyło się w świecie mediów i kultury 25 listopada? Media zapowiedzi, ważne daty, przegląd informacji. Wszystko, co trzeba wiedzieć.
Subskrybuj RSS działu prasa: rss
Oferty pracy

Aktualnie nie mamy ofert pracy.

Dodaj swoją ofertę
Konkursy
do 25.12.24

Do zdobycia jeden egzemplarz książki.

do 25.12.24

Do zdobycia jeden egzemplarz książki.

do 23.12.24

Do zdobycia jeden egzemplarz książki.

Polecamy
Konferencje

Zapraszamy do współpracy. Cena dodania do katologu od 149 PLN netto.