25.03.20, 20:00
Newseria wprowadza do oferty depesze tekstowe
Newseria od kilku dni publikuje depesze tekstowe. Agencja zdecydowała się na ten krok ze względu na zawieszenie konferencji prasowych i kongresów spowodowane pandemią koronawirusa SARS-CoV-2. Depesze mają pozwolić Newserii szybciej reagować na bieżące wydarzenia. Agencja nie przestaje realizować wywiadów wideo. Wdrożyła procedury zapewniające bezpieczeństwo ekspertom i swoim ekipom reporterskim podczas nagrań.
Dotychczas Newseria bazowała na materiałach multimedialnych. Każdy news składał się z wersji wideo, audio, zdjęcia i tekstu. Wprowadzenie depesz bez wideo ma umożliwić realizację tematów, które dotychczas nie były podejmowane ze względu na ograniczony dostęp do ekspertów.
„Multimedialność, którą przyjęliśmy na początku naszej działalności, uniemożliwiała publikację wywiadów z ekspertami z kraju i zagranicy, z którymi spotkanie z jakiegoś powodu było niemożliwe. Często chcieli nam udzielić wywiadów na wyłączność, ale nie mieli możliwości wzięcia udziału w nagraniu przed kamerą” – mówi Maria Krasicka, redaktor naczelna agencji informacyjnej Newseria.
Depesze bez wideo szczególnie sprawdzą się podczas pandemii koronawirusa. „Wszystkie konferencje biznesowe i lifestylowe, a także kongresy zostały odwołane. To nie oznacza, że firmy nie chcą się komunikować w tym trudnym czasie. Rośnie więc zapotrzebowanie na wywiady przeprowadzane jeden na jeden z zachowaniem zasad bezpieczeństwa” – dodaje Maria Krasicka.
Newseria jeszcze przed wprowadzeniem stanu zagrożenia epidemicznego wdrożyła pracę zdalną. Ekipy reporterskie nie mają kontaktu z członkami redakcji, przez co minimalizowana jest możliwość zarażenia koronawirusem. „Podczas nagrań wywiadów zachowujemy odpowiednią odległość od rozmówcy dzięki zastosowaniu rozdzielnego mikrofonu dla reportera i mikrofonu na statywie dla rozmówcy. Ekipy są wyposażone w rękawiczki i maseczki. Ograniczamy kontakt naszych zespołów do minimalnej liczby osób. Sprzęt i samochód, którym porusza się ekipa, są regularnie dezynfekowane. Codziennie mierzymy temperaturę i monitorujemy ewentualne sytuacje ryzykowne. Dbamy o bezpieczeństwo naszych pracowników i rozmówców. Do dziś nasze ekipy nie miały bezpośredniego kontaktu z osobą zarażoną” – podkreśla Paweł Król, dyrektor operacyjny.
Aktualnie nie mamy ofert pracy.
Dodaj swoją ofertęZapraszamy do współpracy. Cena dodania do katologu od 149 PLN netto.
Komentarze